Tragedia na Nowodworskiej: 38-letni kierowca ginie w wypadku, pasażer ocalał

Wczoraj wieczorem na ulicy Nowodworskiej w Legnicy doszło do dramatycznego wypadku, w którym zginął 38-letni kierowca osobowego opla. Mężczyzna uderzył w drzewo po utracie panowania nad pojazdem. Śledztwo w sprawie jest w toku, a na miejscu wciąż pracują służby ratunkowe oraz dochodzeniowo-śledcze.

Według wstępnych ustaleń policji, przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość niedostosowana do warunków drogowych. Na jednym z zakrętów samochód stracił przyczepność, co doprowadziło do tragicznego w skutkach wypadku. Kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, co mogło mieć wpływ na ostateczny wynik zdarzenia.

Próby ratowania życia

Ratownicy, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu, podjęli intensywne próby reanimacji 38-latka. Mimo ich wysiłków, mężczyzny nie udało się uratować. Działania służb ratunkowych trwały kilkadziesiąt minut, a ulica była w tym czasie nieprzejezdna.

Pasażer wychodzi bez szwanku

Podczas gdy kierowca zginął, jego 23-letni pasażer wyszedł z wypadku bez obrażeń. Młodszy mężczyzna miał zapięte pasy bezpieczeństwa, co prawdopodobnie uratowało mu życie. Obecnie policja przesłuchuje go w celu ustalenia dodatkowych okoliczności zdarzenia.

Kontynuacja śledztwa

Funkcjonariusze, wraz z prokuratorami, badają miejsce wypadku, aby uzyskać pełny obraz tego, co się stało. Śledczy zbierają dowody oraz wywiady świadków, aby określić wszystkie czynniki, które mogły przyczynić się do tej tragedii. Na razie droga pozostaje zamknięta dla ruchu, co powoduje utrudnienia komunikacyjne w tej części miasta.