Wieczór w Legnicy, choć zwyczajny dla wielu mieszkańców, przyniósł niespodziewaną akcję policyjną, która mogła zapobiec poważnym wypadkom na drogach. Dzięki zaangażowaniu komisarza Mariusza Zabłotnego, Naczelnika Wydziału Sztab Policji, doszło do zatrzymania kierowcy, którego nieodpowiedzialne zachowanie mogło zakończyć się tragicznie.
Zauważone nieprawidłowości na drodze
Podczas piątkowego wieczoru komisarz Zabłotny, mimo że formalnie był poza służbą, dostrzegł na ulicach Legnicy Volkswagena poruszającego się w sposób budzący niepokój. Kierowca tego pojazdu, jak się okazało, wykonywał niebezpieczne manewry, które obejmowały zwlekanie z ruszaniem na zielonym świetle, nagłe hamowania oraz częste zmiany pasa bez wyraźnej potrzeby. W szczególności groźna była sytuacja przy przejściu dla pieszych, gdzie gwałtowne zwolnienie, a następnie przyspieszenie pojazdu spowodowało zaniepokojenie przechodniów.
Szybka reakcja i działanie
Świadomy zagrożenia, które mogło wyniknąć z dalszego zachowania kierowcy, komisarz Zabłotny natychmiast podjął działania. Wysiadł ze swojego samochodu, by energicznie podejść do Volkswagena i wyłączyć jego silnik, uniemożliwiając dalszą jazdę. Równocześnie skontaktował się z Dyżurnym, co pozwoliło na szybkie skierowanie patrolu drogowego na miejsce zdarzenia.
Skutki dla nieodpowiedzialnego kierowcy
Patrol policji, który przybył na miejsce, przeprowadził kontrolę 39-letniego kierowcy z gminy Kunice. Chociaż test na obecność alkoholu był negatywny, narkotest wykazał, że mężczyzna był pod wpływem substancji odurzających, co potwierdziły dalsze analizy krwi. W efekcie kierowca stracił prawo jazdy i będzie musiał stawić czoła konsekwencjom prawnym. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków grozi mu kara do trzech lat więzienia.
Przykład czujności i odpowiedzialności
Postawa komisarza Zabłotnego jest dowodem na to, jak ważna jest szybkość reakcji i odpowiedzialność, nawet jeśli funkcjonariusz nie pełni oficjalnie służby. Dzięki jego natychmiastowej akcji udało się zapobiec potencjalnej tragedii, której ofiarami mogliby paść przypadkowi użytkownicy dróg w Legnicy. To wydarzenie jest przypomnieniem, jak istotne jest podejmowanie działań w obliczu zagrożenia, które może dotknąć każdego z nas.